Miłość kwitnie
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 72, 73, 74 Następny

shorty8

Przepraszam. Przepraszamy. Annabeth przeprasza. Zeus cię przeprasza. Pogoda, długopis, Dioni, Olimp i ja cię przepraszamy. A z tym rozumem to mi o to chodziło, że jak będę miała asystenta to w ogóle nie będę myśleć i mi reszta rozumu zaniknie. Tak narzekasz że nie rozumiem co piszesz. Ty raz mnie nie zrozumiałeś. Jezu, piszę jak z jakiegoś harlekina. Po prostu przepraszam. A jak chcesz to mogę cię mianować asystentem. Tylko nie myśl za dużo za mnie. Z powodów wiadomych.

annabeth

ejej ja go nie przepraszam cofnij bo nie mam za co XD to bardzo fajny zawód jest a ty sie lepiej za mnie nie wypowiadaj bo źle będzie x ci odbiore i zaatakuje xxxxxxxxx

shorty8

Dobrze. Annabeth nie przeprasza.

annabeth

i tak już chyba sobie poszedł XD

shorty8

annabeth

a tam nie wiem obraził sie XD a WRACAJĄC DO TEMATU to widać było już w pierwszym tomie zae mają sie ku sobie

shorty8

Oj mają, mają. Ale jakie podchody robią. Dokuczają sobie. Glonomóżdżku.... heh. A zresztą. Fajni są =)

annabeth

no tak noo fajna z nich para uroczee Very Happy

uff mam mase pomysłów na love story w opowiadanku moze ładnie poprosimy roxy żeby no chwilke odblokowała tylko opowiadanko Very Happy

shorty8

Nooo... ale tak ładnie. Bo ja z Percym to już chyba odzaniedbaliśmy forum no nie?

annabeth

ale mi chyba nie o to chodziło bo wiesz mielis my wrócić do tematów a nie postowac głupoty XD ale zobaczymy..

shorty8

Ale forum jest odzaniedbane

annabeth

no chyba może tak nie wiem zobaczymy wiesz poczekamy na opinie drugiego specjalisty

shorty8

Właśnie, gdzie Roxy?

annabeth

zgineła XD

shorty8

Nie. Niemożliwe. Nasza Roxy? Ty chyba żartujesz. Ona by w pojedynkę Hadesa wykończyła. A może widzi jak nam odwala?